ZWIĄZKI ZAWODOWE DEEJAYÓW








xxxxxxxxxxxxxxxxxx - - - news - 2015 - - - xxxxxxxxxxxxxxxxxx







Jak było do przewidzenia, i o czym dawno temu już zdecydowanie pisałem:
 

http://dj-union-poland.blogspot.com/p/news-httpwww.html
także: http://dj-union-poland.blogspot.com/p/kto-ukrad-polskim-deejayom-emerytury.html - - - - - - - >> w końcu wyszło na moje czyli przestało to istnieć - - - - - - - - >> Konfederacja Pracy DJów i Prezenterów Muzycznych

Kto zawinił - pewnie dowiemy się później tu: 
https://www.facebook.com/groups/438759736328494/

No a póki co były już szef napisał:

Jak wiecie Konfederacja Pracy Didżejów i Prezenterów Muzycznych już nie istnieje. Należało się tego spodziewać, gdyż miejsce, w którym organizacja się znajdowała na dłuższą metę nie dałoby żadnych rozwiązań. Nie dałoby nic co mogło pomóc Naszym bolączkom.

Ponieważ nie miałem pełnego dostępu do tej strony, tak więc wklejam ten list w możliwe miejsca, aby jak największa liczba osób mogła go przeczytać.

Jak wielu z Was wie byłem, przewodniczącym KPDJiPM. Zrezygnowałem, gdyż dłużej nie mogłem znieść tego o czym napiszę krok po kroku w swoich listach do Was.

Ale to po kolei. Dwa tysiące lajków klikneliście dla tej strony. Wielu z Was pewnie zupełnie nie wiedząc czemu. Ale jedno jest pozytywne. Dowodzi to że wciąż istnieje potrzeba rozwiązania problemów w branży DJ – Prezenter. Mechanizmy sprzyjające ich rozwiązaniu istnieją. Tylko ich nie dostrzegacie. Bo nie chcecie dostrzec. Z każdej strony otrzymujecie informacje, które Was ogłupiają i nikt nie mówi prawdy. Trochę artykułów w internecie, gdzie każdy leje wodę na ten sam młyn. Wy przekonani o swojej słuszności czekacie w beznadziei że ktoś rozwiąże za Was problem. Powołujecie się na to iż DJ to zawód. I czemu jest tak a nie inaczej. Otóż DJ to nie jest zawód. I przekonasz się o tym wkrótce. 

Będę starał się wyjaśniać sprawy krok po kroku, abyś mógł sobie uświadamiać swoją pozycję. Abyś wiedział jak walczyć ze złem. Abyś wiedział po której chcesz stać stronie. Póki co będziesz karmiony kitem i kłamstwem. Z każdej strony.

Zrobię to w jednym celu. Chcę Cię zaprosić do współpracy. Będzie ciężko. Ale na początek zamiast powoływać się na to że DJ to Zawód i że takie organizacje jak KPDJiPM lub DJ UNION są w stanie coś zdziałać proszę byś pomyślał o sobie jako o twórcy i artyście. To zmienia punkt widzenia, a w drugiej kolejności zajmiemy się pracą. 

Będę starał się jakoś to wyjaśnić. Pytajcie. Nie wklejajcie linków, gdyż nic nie wnoszą. Chyba że opatrzycie je swoim komentarzem i opinią. Co sami o tym sądzicie. Link wysłany tak dla wiadomości innym daje odwrotny skutek. Nie wiesz co nadawca miał na myśli. Nie wiesz jakich broni interesów.

To tyle. Mam nadzieję do usłyszenia na stronie DJ IDEA. Także na Facebook. To nie jest organizacja to po prostu edukacja i idea. Jeśli tym razem nie załapiesz się na myślenie, nie czekaj na dobre zmiany. „Prezydent otwiera nowy jedwabny szlak”, a przezeń płynie rzeka czystych nośników, ale o tym później. Bo też masz złe informacje i na ten temat. Minister kultury wydaje się być stróżem moralności a na kulturze raczej się nie zna. Prędzej dofinansuje Pana co to rzeźbi orzełki w korze z lipy, niż zrozumie na czym polega kreatywna gospodarka. Nie wie jaki jest udział kultury w biznesie i że kultura przynosi dochody równe przemysłowi zbrojeniowemu. 

Inny Minister być może powie Ci że –„ jeśli weźmiesz pieniądze za tak przyjemną robotę, jaką jest granie na imprezach, to się skompromitujesz”.

A poza tym to zaczniesz wierzyć w to, że bogacić się i wszystko w tym kierunku robić legalnie, to jest nielegalne. Wierz więc w co chcesz. Ja mam przynajmniej swoją subiektywną prawdę i wiarę. Wiarę w biznes jaki robię, jako DJ. I może mogę Ci pomóc. 

Na razie wciąż wierz w to że nie mogą Ci zapłacić bo wszystko przez ten ZAiKS. Klikaj lajki na stronach „NIE PŁACĘ ZA PAŁACE”.

Ja wiem że żaden artysta nie klika „LUBIĘ TO” bez przemyśleń, a żaden hejter nie może być artystą. Ostatecznie i on rysuje kiedyś palcem serduszko na piasku odpoczywając na plaży.

https://www.facebook.com/groups/438759736328494/?hc_location=ufi








... poniżej to co pisałem na ten temat wcześniej:



Spotkanie przewodniczącego ZZTK z władzami PSPM

Dnia 14.11.2012 w Hotelu Victoria w Warszawie odbyło się spotkanie przewodniczącego Związku Zawodowego Twórców Kultury Krzysztofa Dzikowskiego z władzami Polskiego Stowarzyszenia Prezenterów Muzyki z prezesem Robertem Sroczyńskim i sekretarzem Andrzejem Sokołowskim. Obie strony wyraziły wolę współpracy w dziedzinie ochrony statusu i spraw bytowych środowiska Dj-ów i prezenterów muzycznych .



No to dziękujemy bardzo za tak ważnego newsa. Wiemy już, że panowie potrafią się spotykać na mieście w drogich hotelach stolicy - OK :-))))

A czy ważni panowie ustalili jak i  kiedy załatwią następujące sprawy - KIEDY WRESZCIE ZACZNIECIE ROBIĆ COŚ WYRAŹNIE WIDOCZNEGO / ODCZUWALNEGO NA KORZYŚĆ DEEJAYÓW / W ICH INTERESIE ?!?



1/   CZY POLSCY DEEJAYE BĘDĄ MIEĆ UBEZPIECZENIA ZDROWOTNE I WYPADKOWE ORAZ NA EWENTUALNOŚĆ CHRÓB ZAWODOWYCH(*) I KIEDY ??

2/   ALBO CZY BĘDĄ MIEĆ DEEJAYSKIE EMERYTURY I KIEDY - ZA LATA PRACY W DYSKOTEKACH GDZIE PRACUJĄ NA LEWO, NAWET BEZ UMÓW ??


3/   CZY POWSTANIE (KIEDY) FUNDUSZ POMOCOWY DLA DEEJAYÓW, KTÓRZY POPADNĄ I POPADAJĄ W PRZERÓŻNE KŁOPOTY ??


4/   KIEDY WRESZCIE POLSCY DEEJAYE (jako jedyni na całym wielkim świecie!!) PRZESTANĄ BYĆ ŚCIGANI PRZEZ POLICJĘ, ZAIKS I ZPAV - TYLKO ZA TO, ŻE GRAJĄ MP3 ŚCIĄGNIĘTE Z LEGALNEGO INTERNETU ??

5/   A MOŻE POTRAFICIE UDOSTĘPNIĆ POLSKIM DEEJAYOM ZAGRANICZNE I DARMOWE(!!) PROMO SERWISY ZAOPATRUJĄCE ICH REGULARNIE W PŁYTY I MP3 Z WYRAŹNYM PRZEZNACZENIEM I DOBITNYM ŻYCZENIEM :-)))) WŁAŚCICIELI NAGRAŃ ABY TO BYŁO MASOWO I PUBLICZNIE ODTWARZANE W DYSKOTEKACH, RADIACH, ITP ? 

DJ UNION - YAHU PAWUL - POTRAFI TO ZROBIĆ ...  YAHU OD PONAD 40 LAT DOSTAJE ZE ŚWIATA MUZYKĘ DO GRANIA ZA DARMO JAKO EGZEMPLARZE PROMOCYJNE I REKLAMOWE !! :-)))))


albo takie stare rzeczy o których pisałem swego czasu tu 
- ponad 13 lat temu - w roku 2000:   http://web.archive.org/web/20030112215650/http://www.djsportal.com/pl/news/index.php?id=union



 


(*) DAJĄCE SIĘ ZAUWAŻYĆ PO LATACH PRACY CHOROBY ZAWODOWE DEEJAYÓW:

- - utrata słuchu (efekt pracy w dużym hałasie i szkodliwych dźwiękach - nad czym nikt nigdy w Polsce nie panował i nadal nie panuje w przeciwieństwie np. do Niemców)

- - utrata wzroku (efekt uboczny pracy przy lampach stroboskopowych, ultrafioletowych, silnych światłach czy laserach)

- - różne odmiany raka (efekt uboczny pracy w zabrudzonych / skażonych do granic wytrzymałości ludzkiego organizmu dymem tytoniowym i najczęściej nie wentylowanych pomieszczeniach)

- - uszkodzenie błędnika i trudności z utrzymaniem równowagi (efekt pracy w dużym hałasie i szkodliwych dźwiękach - nad czym nikt nigdy w Polsce nie panował i nadal nie panuje w przeciwieństwie np. do Niemców)

- - napiszcie do mnie o innych znanych wam dolegliwościach właściwych tylko deejayom, ze względu na ich pracę zawodową ??






Doradzam czytanie źródeł informacji dla deejayów jak to tutaj cytowane. Zawsze można coś pożytecznego przeczytać.

Z poniższego cytatu dowiadujemy się, że powstała kolejna organizacja na podobieństwo związku zawodowego - efekt najnowszej mody :-)))




Póki co newsy informują, że przedstawiciele części deejayów i tych związków potrafią się spotkać w drogich, waszawskich hotelach. 

Innymi słowy nie ogłosili jeszcze nigdzie i nie wiadomo dokładnie co pożytecznego(!) będą robić te organizacje w interesie deejayów ?! 


PostScriptum
znowu widzę ten (tylko polski!!) tragikomiczny błąd i indolencję w nazewnictwie: 
Konfederacja Pracy Deejayów i Prezenterów Muzycznych. 


Jak już wielokrotnie pisałem jest to masło maślane czyli dwa razy to samo - bo:

deejay = prezenter muzyczny !! 
- a - 
prezenter muzyczny = deejay !!  

Jest to jedno i to samo. Wszędzie na świecie (czy to w radio czy dyskotece) jest tylko deejay i nie ma innej nazwy tego zawodu. 

Dlaczego w Polsce musi być zawsze inaczej lub odwrotnie niż w całym cywilizowanym nowoczesnym i rozwiniętym świecie czyli tak jakoś dziwacznie, przaśnie, głupio, zacofanie i śmiesznie ??


TAK SIĘ TŁUMACZY TO ANGIELSKIE PROFESJONALNE OKREŚLENIE NA J. POLSKI / TAK SIĘ TEN ZAWÓD OD ZAWSZE NAZYWA NA CAŁYM WIELKIM ŚWIECIE !!! DORADZAM UŻYWAĆ NAZWY ŚWIATOWEJ I ZAPOMNIEĆ O KOLEJNYM WYNATURZENIU RODEM Z KOMUNISTYCZNEJ PRL CZYLI NAZWIE "PREZENTER"  :-)))

prezenter muzyczny = discjockey = DJ = deejay  
discjockey = DJ = deejay = prezenter muzyczny

[ 'D' = dee (fon. di)   \\\    'J' = jay (fon. dżej)   \\\   deejay = fon.didżej ]

No a potem mamy to co w Polsce tak uwielbiają czyli PODZIAŁY(!!) za pomocą przymiotników, a zatem: deejay - klubowy, radiowy, weselny, piknikowy, imprezowy, podziemny, stadionowy, szkolny, przedszkolny, studyjny, dworcowy i jaki tam jeszcze komu się ubzdura :-))))))) 

Najważniejsze jednak jest to, że nasz zawód to deejay, a nie jakiś tam prezenter - podkreślam(!) DEEJAY - wszyscy jesteśmy deejayami !! - niezaleznie od tego gdzie pracujemy i jak to robimy ...


YAHU PAWUL (yahudeejay)


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx



CIEKAWOSTKA Z PRZESZŁOŚCI !!!








KTO UKRADŁ POLSKIM 
DEEJAYOM EMERYTURY ?!



Wczasach PRL Franciszek Walicki do spółki z agentem SB Romanem Waschko założyli ‘krajową radę prezenterów dyskotek’ (KRPD). Jej pierwszym szefem został Marek Gaszyński, potem Zbigniew Niemczycki, a potem Adam Halber.

Ówcześni członkowie KRPD otrzymali legitymacje związku zawodowego pracowników kultury i płacili składki na przyszłe emerytury.

Dzisiaj jednak składki gdzieś zaginęły i deejaye z lat ’70 nie mają emerytur. Komu to zawdzięczamy – czy zawdzięczamy to wymienionym powyżej z nazwisk „ojcom założycielom i kierownikom” z KRPD.

Pytam, kto ukradł deejayom emerytury ??!

Oto zdobyta przeze mnie z trudem dokumentacja do sprawy:

Zapytanie nr 1114
w sprawie
zaliczenia lat pracy licencjonowanych prezenterów dyskotek do stażu pracy

Zgłaszający
Anna Bańkowska
Adresat
Data wpływu
03-03-2008
Data ogłoszenia
27-03-2008 - posiedzenie nr 11




Odpowiedź
Odpowiadający
Data wpływu
10-04-2008
Data ogłoszenia
24-04-2008 - posiedzenie nr 14



Zapytanie nr 1114

do ministra kultury i dziedzictwa narodowego
w sprawie zaliczenia lat pracy licencjonowanych prezenterów dyskotek do stażu pracy
  
 Szanowny Panie Ministrze! W 1973 r. rozpoczęła działalność komisja kwalifikacyjna dla prezenterów dyskotek. Powołana została przez ministra kultury i sztuki. 
   
Osoby, które zdały egzamin, mogły z tytułu pracy w charakterze prezenterów dyskotek pobierać wynagrodzenie w oparciu o zarządzenie nr 38 ministra kultury i sztuki według stawek dotyczących zawodów artystycznych. 
  
 Powołana została też Krajowa Rada Prezenterów Dyskotek. Prezenterzy zyskali uprawnienia podobne do uprawnień twórców i artystów. Mieli prawo do bezpłatnej opieki medycznej, itp. Dotyczyło to około 200 osób. 
  
 Zatrudnieni byli w oparciu o umowy-zlecenia i za tę prace nie były odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne. Dzisiaj osoby te, przechodząc na emeryturę, nie mogą zaliczyć tych lat pracy do stażu pracy, co ewidentnie obniża wymiar świadczenia. 
  
 W związku z tym zwracam się do Pana Ministra z następującymi pytaniami: 
  
 1. Czy istnieją resortowe przepisy, które rozwiązują ten problem zgodnie z oczekiwaniami licencjonowanych prezenterów dyskotek? 
   
2. Jeżeli nie, to czy Pan Minister widzi możliwość zrefundowania składek ubezpieczeniowych przez resort kultury bądź inne prawne uregulowanie tej kwestii z korzyścią dla zainteresowanych, którzy przed laty pracowali według formuły akceptowanej przez Ministerstwo Kultury i Sztuki? 
   
Z poważaniem 
   Poseł Anna Bańkowska 
   Bydgoszcz, dnia 26 lutego 2008 r.






Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego - z upoważnienia ministra - na zapytanie nr 1114 w sprawie zaliczenia lat pracy licencjonowanych prezenterów dyskotek do stażu pracy
   
Szanowny Panie Marszałku! 
W odpowiedzi na zapytanie pani poseł Anny Bańkowskiej z dnia 12 marca 2008 r. w sprawie zaliczenia lat pracy licencjonowanych prezenterów dyskotek do stażu pracy (SPS-024-1114/08) uprzejmie przekazuję poniższe informacje. 
   
W obecnie obowiązującym systemie prawnym nie istnieją przepisy, które określają właściwości, zasady i tryb udzielania zezwoleń/licencji na publiczną działalność artystyczną, rozrywkową i sportową, a zatem również na wykonywanie zawodu prezentera dyskotek, a także wypływające z tego dodatkowe uprawnienia. Kwestie ww. były uregulowane w ustawie z dnia 9 kwietnia 1968 r. o zezwoleniach na publiczną działalność artystyczną, rozrywkową i sportową (Dz. U. Nr 12, poz. 64 oraz z 1991 r. Nr 114, poz. 493) oraz w aktach wykonawczych. 
   
Z dniem 27 grudnia 1991 r. powyższe przepisy zostały uchylone ustawą z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (Dz. U. z 2001 r. Nr 13, poz. 123, z późn. zm.). Wobec powyższego minister kultury i dziedzictwa narodowego nie wydaje już takich zezwoleń, a wydane w poprzednim stanie prawnym utraciły moc. 
   
Pragnę jednak zauważyć, że twórcy i artyści, podobnie jak pracownicy, zleceniobiorcy czy przedsiębiorcy, są objęci powszechnym systemem ubezpieczeń społecznych. Ubezpieczenia społeczne osób wykonujących działalność twórczą bądź artystyczną odznaczają się jednak pewną specyfiką w stosunku do ubezpieczeń społecznych przedstawicieli innych grup zawodowych. 
   
Ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. Nr 137, poz. 887, z późn. zm.), regulująca zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym przez artystów i twórców, na swoje potrzeby definiuje pojęcia twórcy i artysty. Za twórcę na gruncie powyższej ustawy uważa się osobę, która tworzy dzieła w zakresie architektury, architektury krajobrazu, urbanistyki, literatury pięknej, sztuk plastycznych, muzyki, fotografiki, twórczości audiowizualnej, choreografii, lutnictwa artystycznego oraz sztuki ludowej, będące przedmiotem prawa autorskiego. Pojęcie artysty ustawa ta odnosi zaś do osób wykonujących zarobkowo działalność artystyczną w dziedzinie sztuki aktorskiej i estradowej, reżyserii teatralnej i estradowej, sztuki tanecznej i cyrkowej, dyrygentury, wokalistyki, instrumentalistyki, kostiumografii, scenografii, a także w dziedzinie produkcji audiowizualnej reżyserów, scenarzystów, operatorów obrazu i dźwięku, montażystów i kaskaderów. 
   
Nie wystarczy jednak wykonywanie wyżej zdefiniowanej działalności twórczej lub artystycznej, żeby z jej tytułu być objętym obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi. Uznanie działalności za twórczą lub artystyczną oraz stwierdzenie daty jej rozpoczęcia następuje bowiem w formie decyzji Komisji do Spraw Zaopatrzenia Emerytalnego Twórców, zwanej dalej komisją, działającej przy ministrze kultury i dziedzictwa narodowego, a powoływanej w porozumieniu z ministrem właściwym ds. zabezpieczenia społecznego. 
   
Tym samym osoba, która wykonuje działalność o charakterze twórczym bądź artystycznym, ale nie dysponuje decyzją wyżej wspomnianej komisji, nie jest traktowana do celów ubezpieczeń społecznych jako twórca lub artysta. 
   
Komisja podejmuje decyzje w oparciu o następujące akty prawne: 
   
- ustawę z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74, z późn. zm.), 
   
- ustawę z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353, z późn. zm.), 
   
- rozporządzenie ministra kultury i sztuki z dnia 9 marca 1999 r. w sprawie powołania Komisji do Spraw Zaopatrzenia Eme'rytalnego Twórców oraz szczegółowego określenia jej zadań, składu i trybu działania (Dz. U. Nr 27, poz. 250). 
   
Z przepisów ww. rozporządzenia wynika, że: 

   1) komisja podejmuje działanie na wniosek zainteresowanego uznaniem danej działalności (w tym przypadku jako prezentera dyskotek) za działalność twórczą lub artystyczną, 

   2) uznanie działalności za twórczą lub artystyczną następuje na podstawie dokumentów potwierdzających czas trwania i charakter działalności twórczej bądź artystycznej, 

   3) od decyzji komisji przysługuje odwołanie do ministra kultury i dziedzictwa narodowego w terminie 2 miesięcy od dnia doręczenia decyzji. 
   
Dlatego też przedstawiciele grupy zawodowej, jaką są prezenterzy dyskotek, którzy w oparciu o wcześniejsze przepisy uzyskali uprawnienia podobne do twórców i artystów, mogą złożyć indywidualne wnioski do komisji. Wówczas na podstawie złożonych dokumentów potwierdzających czas trwania i charakter działalności twórczej bądź artystycznej, wykonywanej na podstawie umowy o pracę, umowy o dzieło, umowy zlecenia, a także katalogów z wystaw, recenzji, przyznanych nagród i wyróżnień oraz dyplomu ukończenia szkoły artystycznej odpowiedniego typu lub szkoły wyższej na kierunku odpowiednim do wykonywanej działalności twórczej lub artystycznej albo wydanego przez właściwe stowarzyszenie zrzeszające twórców lub artystów zaświadczenia o nabyciu w drodze praktyki umiejętności zawodowych, członkowie komisji ustalą dla każdego wnioskodawcy z osobna uznanie ich działalności za twórczą lub artystyczną oraz wyznaczą datę jej ewentualnego rozpoczęcia. 
   
Mam nadzieję, że Pan Marszałek uzna powyższe wyjaśnienia za wystarczające. 
   Z wyrazami szacunku 
   Sekretarz stanu 
   Piotr Żuchowski 
   Warszawa, dnia 8 kwietnia 2008 r.

 


-
---- Original Message -----
Sent: Thursday, October 28, 2010 2:37 PM
Subject: dotyczy zawodu deejeya/prezentera dyskototekowego

Pan Yahu Pawul

Szanowny Panie,
W odpowiedzi na Pana e-mal z dnia 24.08.2010 r. oraz zawarte w nin pytania dotyczące zawodu "deejey’a/prezentera dyskotekowego" – z upoważnienia Pani Doroty Pasterczyk - Zastępcy Dyrektora Departamentu Rynku Pracy  w  Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej  uprzejmie wyjaśniam: 

1.        W klasyfikacji zawodów i specjalności na potrzeby rynku pracy wprowadzonej rozporządzeniem  Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 27 kwietnia 2010 r. (DZ. U. Nr 82, poz. 537 z dnia 17 maja 2010 r.)  interesujący Pana zawód  jest wpisany pod nazwą  „Prezenter muzyczny (discjockey)” z kodem 265604.  Rozporządzenie jest dostępne na stronie internetowej publicznych służb zatrudnienia   www.psz.praca,gov.pl w zakładce: Klasyfikacja zawodów  i specjalności.

2.        Odpowiedź na pytanie drugie pozostaje poza zakresem  kompetencji  Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. W sprawie archiwizacji dokumentów dotyczących weryfikacji kwalifikacji  zawodowych w  zawodzie  "deejey/prezenter dyskotekowy" – radzimy zwrócić się do Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego z siedzibą przy ul. Krakowskie Przedmieście 15/17,  00-071 Warszawa - właściwego dla  tzw. zawodów  kulturalno-oświatowych.

3.        Odpowiadając na pytanie trzecie dotyczące  świadczeń emerytalnych dla  zawodu "deejey’a/prezentera dyskotekowego", w załączeniu przedkładam szczegółowe  wyjaśnienie tej kwestii udzielone przez Departament Ubezpieczeń Społecznych  MPiPS   pismo znak: DUS-5084-70-BS/10 z dnia 25 października 2010 r. (skan pisma poniżej).

Z poważaniem, Elżbieta Żywiec-Dąbrowska
Departament Rynku Pracy MPiPS
tel.(022) 461-61-17
fax.(022) 461-60-10



______________________


... napisałem także:

xxxxxxxxxxxxxxxxxx - - - news - 11 - - - xxxxxxxxxxxxxxxxxx



  

cytat:



A oni nadal swoje >>>>> i dążą do podziałów deejaystwa, itp. Smuci mnie, że Bogdan Fabiański bierze w tym udział bo przecież wie jak wyglądały weryfikacje w PRL i że doprowadziło to do zagłady polskich dyskotek w latach ’80 – zamieniając je w pijackie speluny dla dziwek, alfonsów, cinkciarzy, taxiarzy i agentów SB.

Dokonali tego tylko i wyłącznie zweryfikowani deejaye z dyplomami, legitymacjami, certyfikatami !!

Teraz idzie o to samo czyli o odebranie prawa pracy dużej grupie WOLNYCH deejayów przez inną grupę deejayów - właściwie to nie deejayów, a raczej takich jakby "działaczy". 

Jest tylko jedno pytanie – czy takie idee rodem z PRL da się wprowadzić w wolnej i demokratycznej Polsce jako obowiązujące wszystkich prawo. No bo jak nie to można to roztrzasnąć o kant dupy ...


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx




cytat:
"składnik" - OPZZ
http://www.opzz.org.pl/



A te związki ?? Jezu !! 

Toż to jakieś max nieporozumienie i total ściema - poczytajcie to:  http://kpdjpm.pl/stan-rzeczy/item/darmowa-kultura

Jest to jawna propaganda na rzecz tych (ZAIKS, ZPAV), którzy ścigają deejayów po Polsce i stawiają przed sądami za granie legalnej muzyki z legalnego bo nie ściganego i nie zamykanego internetu !!  Obarcza się polskie deejaystwo stratami muzycznego biznesu co jest totalnym postawieniem spraw na głowie.


Po pierwsze –
Ten „lokal-szoł-byznez” nie tworzy dobrej muzyki do tańca w dyskotekach (nigdy nie tworzył) i deejaye w ogóle się nie interesują owocami ich wypocin !!  Deejaye grają tylko i wyłącznie muzykę zagraniczną !!

Po drugie –
Dzięki ściganym i prześladowanym deejayom w/w organizacje zbierają w polskich dyskotekach ciężką kasę każdego miesiąca – no bo tam gdzie gra deejay – tam właściciel dyskoteki / organizator płaci tantiemy ! Moim zdaniem jest to przejaw zarzynania kury znoszącej złote jaja dla ZAIKS, ZPAV, itp. 

Pytanie trzecie –
Czy w/w organizacje rozliczają się skrupulatnie z właścicielami tej kasy zgodnie ze spisami dostarczanymi przez dyskoteki / deejayów ? 

Poczytajcie o tym tu: http://zaiks-zpav-stoart-sawp.blogspot.com/
Podsuńcie ten temat szefom OPZZ. Niech zbadają jak to jest ?? 



Albo to: 
http://kpdjpm.pl/stan-rzeczy/item/dekalog-dja

Czy to związek mający dbać o interesy deejayów czy mina podłożona przez ZAIKS, ZPAV, STOART, itp. Póki co widać tu jeno dbałość o interesy w/w organizacji i zero dbałości o interes polskiego deejaya !! To o czym czytamy pod powyższym linkiem to najprędzej DEKALOG INSPEKTORA czy PRACOWNIKA ZAIKS / ZPAV !!  Z deejayami nie ma to nic ale to nic wspólnego !!

No i te wadliwe określenia / nazwy czyli ten „prezenter muzyki” obok deejay. Ludzie klupnijcie się w PRZECIEŻ TO JEDNO I TO SAMO – CZYLI MASŁO MAŚLANE !!! WSZĘDZIE NA ŚWIECIE OD ZAWSZE SĄ DEEJAYE !! TYLKO NIE U WAS !! 

"Prezenter muzyki" to określenie narzucone siłą przez aparat propagandowy komunistycznego PRL. Mieli alergię na zjawiska i nazwy przychodzące do nas z tzw. "zgiłego / imperialistycznego zachodu". 

Skończcie wreszcie z reanimają PRLu z tym wskszeszaniem komunistycznych trupów - dajcie im spokojnie leżeć w rynsztoku historii - gdzie ich właściwe i jedyne miejsce !!




A czy ważni panowie ustalili jak i  kiedy załatwią następujące sprawy 

KIEDY WRESZCIE ZACZNIECIE ROBIĆ COŚ WYRAŹNIE WIDOCZNEGO / ODCZUWALNEGO NA KORZYŚĆ DEEJAYÓW / W ICH INTERESIE ?!?

1/   CZY POLSCY DEEJAYE BĘDĄ MIEĆ UBEZPIECZENIA ZDROWOTNE I WYPADKOWE ORAZ NA EWENTUALNOŚĆ CHRÓB ZAWODOWYCH I KIEDY ??

DAJĄCE SIĘ ZAUWAŻYĆ PO LATACH PRACY CHOROBY ZAWODOWE DEEJAYÓW:

- - utrata słuchu (efekt pracy w dużym hałasie i szkodliwych dźwiękach - nad czym nikt nigdy w Polsce nie panował i nadal nie panuje w przeciwieństwie np. do Niemców)

- - utrata wzroku (efekt uboczny pracy przy lampach stroboskopowych, ultrafioletowych, silnych światłach czy laserach)

- - różne odmiany raka (efekt uboczny pracy w zabrudzonych / skażonych do granic wytrzymałości ludzkiego organizmu dymem tytoniowym i najczęściej nie wentylowanych pomieszczeniach)

- - uszkodzenie błędnika i trudności z utrzymaniem równowagi (efekt pracy w dużym hałasie i szkodliwych dźwiękach - nad czym nikt nigdy w Polsce nie panował i nadal nie panuje w przeciwieństwie np. do Niemców)


2/   ALBO CZY BĘDĄ MIEĆ DEEJAYSKIE EMERYTURY I KIEDY - ZA LATA PRACY W DYSKOTEKACH GDZIE PRACUJĄ NA LEWO, NAWET BEZ UMÓW ??


3/   CZY POWSTANIE (KIEDY) FUNDUSZ POMOCOWY DLA DEEJAYÓW, KTÓRZY POPADNĄ I POPADAJĄ W PRZERÓŻNE KŁOPOTY ??


4/   KIEDY WRESZCIE POLSCY DEEJAYE (jako jedyni na całym wielkim świecie!!) PRZESTANĄ BYĆ ŚCIGANI PRZEZ POLICJĘ, ZAIKS I ZPAV - TYLKO ZA TO, ŻE GRAJĄ MP3 ŚCIĄGNIĘTE Z LEGALNEGO INTERNETU ??


5/   A MOŻE POTRAFICIE UDOSTĘPNIĆ POLSKIM DEEJAYOM ZAGRANICZNE I DARMOWE(!!) PROMO SERWISY ZAOPATRUJĄCE ICH REGULARNIE W PŁYTY I MP3 Z WYRAŹNYM PRZEZNACZENIEM I DOBITNYM ŻYCZENIEM :-)))) WŁAŚCICIELI NAGRAŃ ABY TO BYŁO MASOWO I PUBLICZNIE ODTWARZANE W DYSKOTEKACH, RADIACH, ITP ? 


DJ UNION - YAHU PAWUL - POTRAFI TO ZROBIĆ ...  YAHU OD PONAD 40 LAT DOSTAJE ZE ŚWIATA MUZYKĘ DO GRANIA ZA DARMO JAKO EGZEMPLARZE PROMOCYJNE I REKLAMOWE !! :-)))))


warto poczytać także:
http://dj-union-poland.blogspot.com/p/news-httpwww.html
http://dj-union-poland.blogspot.com/p/uwaga-na-trupy-z-komunistycznego-prl.html   

PostScriptum:
... a co z deejayami zagranicznymi, ktorzy przyjadą grać w naszych dyskotekach - "zweryfikujecie" ich i wystawicie "certyfikat" na lotnisku czy jak ?? Czy obcy będą mogli grać na normalnych zasadach, a nasi we własnej ojczyźnie na psich prawach ??

Ponad to uwaga !!  ... ci zagraniczni grają z CDR, laptopa, itp.  - no i bez polskiej DJ Licencji. Czy ZAIKS / ZPAV będą ich ścigać tak samo jak polskich deejayów i stawiać pod sąd ??! Gołym okiem widać, ze polskie "obyczaje" odbiegają daleko od praw europejskich i generują jeno konflikty oraz pohańbienie ...

Ścigając zagranicznych deejayów (tak jak to się robi z polskimi) można się narazić na międzynarodową kompromitację (co oczywiste) albo i nawet na proces o wysokie odszkodowanie przed Trybunałem Praw Człowieka w UE ...

... absurd goni absurd ...



... napisałem także:

xxxxxxxxxxxxxxxxxx - - - news - 2 - - - xxxxxxxxxxxxxxxxxx







Doradzam czytanie źródeł informacji dla deejayów jak to tutaj cytowane. Zawsze można coś pożytecznego przeczytać.

Z poniższego cytatu dowiadujemy się, że powstała kolejna organizacja na podobieństwo związku zawodowego - efekt najnowszej mody :-)))




Oto inna i chyba taka sama organizacja:


Póki co newsy informują, że przedstawiciele części deejayów i tych związków potrafią się spotkać w drogich, waszawskich hotelach. 

Innymi słowy nie ogłosili jeszcze nigdzie i nie wiadomo dokładnie co pożytecznego(!) będą robić te organizacje w interesie deejayów ?! 

No to może zapytam / podpowiem czym powinny się zająć:



1/   CZY POLSCY DEEJAYE BĘDĄ MIEĆ UBEZPIECZENIA ZDROWOTNE I WYPADKOWE ORAZ NA EWENTUALNOŚĆ CHRÓB ZAWODOWYCH(*) I KIEDY ??

2/   ALBO CZY BĘDĄ MIEĆ DEEJAYSKIE EMERYTURY I KIEDY - ZA LATA PRACY W DYSKOTEKACH GDZIE PRACUJĄ NA LEWO, NAWET BEZ UMÓW ??


3/   CZY POWSTANIE (KIEDY) FUNDUSZ POMOCOWY DLA DEEJAYÓW, KTÓRZY POPADNĄ I POPADAJĄ W PRZERÓŻNE KŁOPOTY ??


4/   KIEDY WRESZCIE POLSCY DEEJAYE (jako jedyni na całym wielkim świecie!!) PRZESTANĄ BYĆ ŚCIGANI PRZEZ POLICJĘ, ZAIKS I ZPAV - TYLKO ZA TO, ŻE GRAJĄ MP3 ŚCIĄGNIĘTE Z LEGALNEGO INTERNETU ??

5/   A MOŻE POTRAFICIE UDOSTĘPNIĆ POLSKIM DEEJAYOM ZAGRANICZNE I DARMOWE(!!) PROMO SERWISY ZAOPATRUJĄCE ICH REGULARNIE W PŁYTY I MP3 Z WYRAŹNYM PRZEZNACZENIEM I DOBITNYM ŻYCZENIEM :-)))) WŁAŚCICIELI NAGRAŃ ABY TO BYŁO MASOWO I PUBLICZNIE ODTWARZANE W DYSKOTEKACH, RADIACH, ITP ? 

DJ UNION - YAHU PAWUL - POTRAFI TO ZROBIĆ ...  YAHU OD PONAD 40 LAT DOSTAJE ZE ŚWIATA MUZYKĘ DO GRANIA ZA DARMO JAKO EGZEMPLARZE PROMOCYJNE I REKLAMOWE !! :-)))))


albo takie stare rzeczy o których pisałem swego czasu tu 
- ponad 13 lat temu - w roku 2000:   http://web.archive.org/web/20030112215650/http://www.djsportal.com/pl/news/index.php?id=union




 *****



(*) DAJĄCE SIĘ ZAUWAŻYĆ PO LATACH PRACY CHOROBY ZAWODOWE DEEJAYÓW:

- - utrata słuchu  (efekt pracy w dużym hałasie i szkodliwych dźwiękach - nad czym nikt nigdy w Polsce nie panował i nadal nie panuje w przeciwieństwie np. do Niemców)

- - utrata wzroku (efekt uboczny pracy przy lampach stroboskopowych, ultrafioletowych, silnych światłach czy laserach)

- - różne odmiany raka (efekt uboczny pracy w zabrudzonych / skażonych do granic wytrzymałości ludzkiego organizmu dymem tytoniowym i najczęściej nie wentylowanych pomieszczeniach)

- - uszkodzenie błędnika i trudności z utrzymaniem równowagi (efekt pracy w dużym hałasie i szkodliwych dźwiękach - nad czym nikt nigdy w Polsce nie panował i nadal nie panuje w przeciwieństwie np. do Niemców)



INNY TEMACIK !!

- zdawać by się mogło niemal satyryczny 

- ale nic z tego 

- JEST TO TEMAT SUPER POWAŻNY I GODNY 
ZASTANOWIENIA !!!




Inny temacik wyczytany w DJ Raport to ten niby żart sądowy pochodzący z jednego z sądów w Wielkopolsce mówiący o konieczności stawienia się w Sądzie osoby poszkodowanej czyli amerykańskiej gwiazdy pop - Jennifer Lopez, celem potwierdzenia spornych praw na terenie Polski do jej nagrania i chyba też reprezentacji w kwestii praw autorskich.

Otóż Sąd zachował się jak najbardziej mądrze i stosownie do sytuacji !! MOJE PRZEOGROMNE BRAVO, BRAVO, BRAVO !!!!!

Powinno się bezwzględnie żądać stawiennictwa w polskich Sądach osób poszkodowanych / amerykańskich czy angielskich gwiazd i jasnego oraz jednoznacznego potwierdzenia przez nie poniesionych strat z powodu grania ich muzyki w polskiej dyskotece (!!!), zamiast zawierzać tylko i wyłącznie temu co zeznaje ZPAV, ZAIKS, ITP. 

Być może wyjdzie też wtedy przy okazji to o co pytam tu: http://dj-union-poland.blogspot.com/p/djexpress-djexpress-news-news-news-news.html   a mianowicie, czy Pani Lopez albo inny Elton John, Michael Jackson, itp. dostali kiedykolwiek (a może nigdy nie dostali) z Polski tantiemy - za konkretne (wymienione z tytułu na sprawie) nagranie - tantiemy, które ponoć w ich imieniu i na ich rzecz zbierają polskie OZZ (zpav, zaiks, stoart, sawp, itp.)

PRZYKŁAD TEN / ZASADĘ / PRECEDENS NALEŻY ZASTOSOWAĆ ZAWSZE I BEZWZGLĘDNIE WE WSZYSTKICH SĄDACH !!!  

INFORMUJCIE O TYM SĄDY JAK PRZYTRAFI WAM SIĘ TAK SPRAWA !! 

ZAKOŃCZY TO WIELOLETNIĄ LINIĘ CIĄGŁA POLSKICH IDIOTYZMÓW JAKIMI BEZ WĄTPIENIA SĄ AKCJE I ŚCIGANIE DEEJAYÓW ZA GRANIE MP3.


PostScriptum
znowu widzę ten (tylko polski!!) tragikomiczny błąd i indolencję w nazewnictwie: 
Konfederacja Pracy Deejayów i Prezenterów Muzycznych. 




Jak już wielokrotnie pisałem jest to masło maślane czyli dwa razy to samo - bo:

deejay = prezenter muzyczny !! 
prezenter muzyczny = deejay !!  

Jest to jedno i to samo. Wszędzie na świecie (czy to w radio czy dyskotece) jest tylko deejay i nie ma innej nazwy tego zawodu. 

Dlaczego w Polsce musi być zawsze inaczej lub odwrotnie niż w całym cywilizowanym nowoczesnym i rozwiniętym świecie czyli tak jakoś dziwacznie, przaśnie, głupio, zacofanie i śmiesznie ??


Nie ma czegoś takiego jak "prezenter muzyki" - wszyscy na świecie jesteśmy discjockeyami w skrócie 'dj' = deejay (fonetyczne wymawiane 'dj').

Prezenter dyskotekowy czy muzyczny to termin propagandy PRL, która zawsze czyniła wynaturzenia odcinając się od oficjalnych nazw przychodzących od nas ze świata. Komunistyczni popaprańcy z PRL najpewniej dzisiejsze komputery (original 'computer') nazwaliby po swojemu czyli zapewne: "odbiorniko-nadawacze cyfrowe" - albo jakoś tak :-)))))

Prezenter muzyczny do określania deejaya to takie samo debilstwo jak określenie "odtwarzalnia muzyczna" do określania dyskoteki (original 'Disco') !  :-)))))


TAK SIĘ TŁUMACZY TO ANGIELSKIE PROFESJONALNE OKREŚLENIE NA J. POLSKI / TAK SIĘ TEN ZAWÓD OD ZAWSZE NAZYWA NA CAŁYM WIELKIM ŚWIECIE !!! DORADZAM UŻYWAĆ NAZWY ŚWIATOWEJ I ZAPOMNIEĆ O KOLEJNYM WYNATURZENIU RODEM Z KOMUNISTYCZNEJ PRL CZYLI NAZWIE "PREZENTER"  :-)))

prezenter muzyczny = discjockey = DJ = deejay  
discjockey = DJ = deejay = prezenter muzyczny

[ 'D' = dee (fon. di)   \\\    'J' = jay (fon. dżej)   \\\   deejay = fon.didżej ]

No a potem mamy to co w Polsce tak uwielbiają czyli PODZIAŁY(!!) za pomocą przymiotników, a zatem: deejay - klubowy, radiowy, weselny, piknikowy, imprezowy, podziemny, stadionowy, szkolny, przedszkolny, studyjny, dworcowy i jaki tam jeszcze komu się ubzdura :-))))))) 

Najważniejsze jednak jest to, że nasz zawód to deejay, a nie jakiś tam prezenter - podkreślam(!) DEEJAY - wszyscy jesteśmy deejayami !! - niezaleznie od tego gdzie pracujemy i jak to robimy ...


YAHU PAWUL (yahudeejay)
redaktor naczelny
 www.djsportal.com
 




  

PRAWA AUTORSKIE / COPYRIGHT

Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.



1 komentarz: